poniedziałek, 21 października 2013

Obca Pamięć - Dan Krokos

Tytuł oryginału: False Memory
Cykl/Seria: Obca Pamięć
Tom: 1
Wydawnictwo: Drageus Publishing House
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 336
Ocena: 4/6



Na wstępie od razu muszę Wam powiedzieć, że gdyby na rynku powieści fantasy były same debiuty takie jak ten, to naprawdę mielibyśmy nieziemskie czytelnicze widoki na przyszłość.
„Obca pamięć” przyciąga nie tylko tytułem i opisem na okładce, ale również okładką, czyli zachęca czytelnika na wszystkie możliwe sposoby. I dobrze! Niech zachęca! Bo zaiste warto sięgnąć!

Na okładce widnieje zdanie „Pamiętaj, kim jesteś”. Jest to zdanie dosyć istotne patrząc na fabułę książki. Tylko problem w tym, że Miranda nie pamięta kim jest. Tak zaczyna się cała historia. Dziewczyna budzi się w Cleveland i nie ma bladego pojęcia kim jest. Niedługo później zaczyna lekko panikować, a to uwalnia dziwną energię, która sprawia, że ludzie wokół zaczynają wariować ze strachu. Wszyscy, poza jednym chłopakiem. Peter zabiera ją do „domu”, gdzie zostaje uświadomiona kim jest i dlaczego.
Miranda i jej podobni zostali stworzeni do siania paniki. W trakcie ponownego odkrywania siebie dziewczyna i jej przyjaciele odkrywają też inne fakty, które bardzo źle świadczą o ich twórcach. Czy uda im się powstrzymać eksperyment, który może zniszczyć całe miasto?

Powiem Wam, że na początku miałam mieszane uczucia. Bo jednak nastoletni bohaterowie sugerują powieść dla młodzieży, a to z kolei zazwyczaj prowadzi do infantylności. Ale zostałam mile zaskoczona. Krokos pisze na bardzo wysokim poziomie i wiek bohaterów nie ma tutaj najmniejszego znaczenia. Na pierwszym miejscu mamy akcję i nic innego nam na pierwszy plan nie wychodzi. Żadne rozważania o niczym, żadne problemy sercowe. Nawet jeśli się pojawiają tego typu wątki, to są lekko w tle, a dzięki temu czytelnik może się skupić na głównym wątku. I mi to bardzo odpowiada. Tak więc od pierwszej strony nieprzerwanie coś się dzieje, zarówno bohaterowie, jak i czytelnik praktycznie nie mają chwili wytchnienia.  A trudności jakie autor stawia przed głównymi bohaterami są fascynujące do tego stopnia, że ciekawość zżera nas od środka i nie pozwala oderwać się od lektury.

Co dla mnie zasługuje na ogromny plus w kwestii debiutu. Tutaj ciągle coś się dzieje, zwroty akcji mamy z każdej strony, jest dużo postaci, a zupełnie nie odczuwa się chaosu, co często zdarza się w tego typu powieściach. A u Krokosa ani razu nie można powiedzieć, że nie ma się bladego pojęcia o co chodzi, chociaż fabuła momentami jest naprawdę zawiła i skomplikowana. Dodatkowo bohaterowie są naprawdę dobrze nakreśleni i dzięki temu realistyczni. A to wszystko razem daje nam świetną lekturę, dlatego jeśli ktoś będzie miał okazję sięgnąć, proszę się nie wahać ani chwili! ;)


4 komentarze:

  1. Zawsze bardzo chętnie sięgam po debiuty, gdyż często zaskakują mnie czymś nowatorskim i świeżym, dlatego dam również szansę poznania powyższej książce, gdyż akurat jej zarys fabuły szalenie mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam po angielsku, dobra książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię piękne okładki i ciekawe recenzje. Dziękuje Ci za taką:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie:) Będę tu zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc, to nawet po pozytywnych recenzjach tej powieści, nie mam jakoś ochoty na jej lekturę. Zupełnie nie moje klimaty :P

    OdpowiedzUsuń