czwartek, 3 maja 2012

Zemsta - Sharon Osbourne

Tytuł oryginału: Revenge
Wydawnictwo: Telbit
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 400
Ocena: 5/6

Kiedyś Sharon Osbourne była mi znana tylko jako żona Ozzy’ego, bo też czemu miałabym się interesować jej życiem? Jednak kilka lat temu miałam przyjemność czytać jej autobiografię i z każdą stroną mój podziw i szacunek do niej wzrastał. Dlatego kiedy zobaczyłam, że napisała książkę, wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Okładka może trochę zmylić, róż, but na obcasie i perły mogą sugerować romans. I przyznam szczerze, że sama się romansu spodziewałam. Ale przeczytać musiałam, czym by to nie było. Ciekawość co też Sharon stworzyła była silniejsza niż niechęć do romansów. Zaczęłam więc czytać, i zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Bo może i romans się tu przewija, ale ta książka nie ma nic wspólnego z romasidełkami o niczym i przesłodzonymi szczęśliwymi zakończeniami. Sharon pokazuje nam brutalny świat Hollywood z drugiej strony, tej gdzie wszystko przestaje być idealne. Gdzie piękne suknie i nieszczere uśmiechy są zdejmowane, a na ich miejsce wchodzi zazdrość, zawiść i chęć dążenia do celu nawet po trupach.  Dodam jeszcze, że historia oparta jest na wieloletnich doświadczeniach autorki, chociaż bohaterowie są wymyśleni.

Margaret Michaels zawsze marzyła o tym, żeby zostać gwiazdą. Dlatego w wieku lat szesnastu opuszcza rodzinny dom i rusza do Londynu, gdzie mają spełnić się wszystkie jej marzenia. Jednak nie wszystko układa się tak, jak sobie zaplanowała. Na domiar złego wiąże się z miejscowym złym chłopcem, Derekiem Stonem, który znika, gdy tylko okazuje się, że Maggie jest w ciąży. Z pomocą przychodzi jej George, brat Dereka. Niechęć do niego stopniowo przeradza się w przyjaźń, aż w końcu doprowadza ich do małżeństwa. Rodzi się Chelsea, którą  George zawsze traktował jak własną córkę. Jakiś czas później rodzi się im druga córeczka, Amber. Dziewczynki rosną, a Margaret już myśli o tym, jakie kiedyś będą sławne i kochane przez cały świat. I jest bardzo zdeterminowana, żeby do tego doprowadzić. Swoją uwagę skupia na Amber, Chelsea za bardzo przypomina jej Dereka. Los jednak bywa przewrotny i to Chelsea dostaje główną rolę w popularnym serialu dla młodzieży. Jednak w świecie show-biznesu nic nie trwa wiecznie, i role jeszcze nie raz się odwrócą.

Od tej książki nie można się oderwać. A to dzięki temu, że Sharon pisze tutaj o tym, na czym zna się najlepiej. Fabuła i bohaterowie wydają się tak realni, jakbyśmy czytali prawdziwą historię. Ale któż mógłby lepiej opisać ten świat, niż kobieta, która siedzi w nim od dziecka. To nie jest miła, lekka i przyjemna historia. Przygotujcie się do wejścia w ten brutalny świat pełen luksusu, blichtru, seksu, przemocy i narkotyków, gdzie jedyną świętością są pieniądze i wpływy. A autorka nawet przez chwilę nie zamierza upiększać świata, który nam pokazuje. Język i opisy są dosadne i wulgarne,  ale to tylko czyni książkę bardziej wiarygodną.
Patrząc na to z tej strony, nie dziwne, że siostry Stone trochę się w tym świecie pogubiły. Siostrzaną miłość zastąpiła zazdrość o osiągnięcia tej drugiej. Niezdrowa rywalizacja sprawiła, że dziewczyny zapomniały o tym, jak bardzo kochały się w dzieciństwie. Matka, zamiast wspierać i służyć dobrą radą, dąży do spełniania własnych ambicji, powoli przez to niszcząc własne córki i swoje relacje z nimi.

Polecam każdemu, kto chciałby zobaczyć jak wygląda życie sław za kulisami. A jeśli ktoś też marzy o takim życiu, ciekawa jestem czy po tej lekturze nie zweryfikuje swoich marzeń. Bo czy jest tu czego zazdrościć? To, że mamy tu do czynienia z fikcją literacką nie zmienia faktu, ze właśnie tak w dużej mierze wygląda Hollywood od kuchni. Naprawdę warto sięgnąć po „Zemstę”. Bardzo ciekawa i wciągająca lektura!

Książkę otrzymałam od wydawnictwa

18 komentarzy:

  1. interesująca recenzja, kusi do zapoznania się z książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłośniczka Książek - Cieszę się, że zachęciłam :)

      Usuń
  2. O, do tej pory kojarzyłam panią Osbourne z xfactora, a tu jej książka! Chyba się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angela - A fakt, zapomniałam, że ona się w X-Factorze udziela ;] Chociaż robi w życiu bardziej interesujące rzeczy niż to :D

      Usuń
  3. Scathach - No właśnie ;D Czytaj, nie żałuj sobie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. W zeszłym miesiącu także ją czytałam i na mnie również wywarła pozytywne wrażenia. Nie lubię tego dzielenia ludzi, kategoryzowania do jednej szuflady, że skoro zajmuje się jednym, to drugiego pewnie nie potrafi. Ciesze się, że Osbourne świetnie się obroniła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vampire_Slayer - No Sharon raczej nie da się zaszufladkować :) Ona w życiu robiła tyle rzeczy, że naprawdę widać ile ma talentów :) Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze coś napisze :)

      Usuń
  5. Patrząc na okładkę, też myślałam, że jest to romans, lecz twoja recenzja wyprowadziła mnie z błędu. Ciszę się, że jest to szczera, dosadna książka, gdyż bardzo chętnie poznam jak wygląda Hollywood od kuchni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyrysia - Dlatego polskie wydanie jest mylące. W oryginale okładka jest zupełnie inna i nie sugeruje romansu. A taka sugestia niestety może kilku czytelników odstraszyć.

      Usuń
  6. sama niedawno stałam się jej szczęśliwą posiadaczka i po takiej recenzji na dniach muszę ją przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Varia - Testuj, testuj :) Powiem Ci, że ja chciałam ją przeczytać tylko ze względu na moją ogromną sympatię do Sharon i nie spodziewałam się fajerwerków. A tu niespodzianka :) Czekam na Twoją recenzję :)

      Usuń
  7. Bardzo byłam ciekawa o czym ta książka będzie, twoja recenzja jest pierwszą jaką czytam i już wiem, że koniecznie muszę tę książkę przeczytać :)
    P.s. Szkoda, że już nie ma reality show o Osbourne'ach, fajny był, lubiłam go oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  8. silvery - Cieszę się, że Cię zachęciłam :) Jeśli lubiłaś show o nich to polecam biografie Sharon i Ozzy'ego. Tam dopiero można zobaczyć jak ich życie wygląda teraz, i jak wyglądało za szalonych czasów Ozzy'ego. Właśnie przez to mam ogromny szacunek do niej, że to wszystko przetrwała, nie załamała się i na dodatek nadal z nim jest.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo, bardzo chętnie przeczytam! Sharon też znam tylko jako żonę Ozziego, którego twórczość lubię...Mam nadzieję, że twórczość jego małżonki także przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BlackFairy - Mam nadzieję, że polubisz jej twórczość. Polecam też jej biografię :)

      Usuń
  10. Zostałaś oTAGowana!
    Wiem, że jak tak krzyczę to brzmi złowieszczo, ale to tylko blogowy łańcuszek ^^ Mam nadzieję, że dołączysz, życzę miłej zabawy :)
    Zasady i pytania u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczytana-w-chmurach - Miło mi, ale nie zwykłam się bawić w takie zabawy :)

      Usuń