piątek, 15 lutego 2013

Pozaświatowcy. Świat bez bohaterów – Brandon Mull

Tytuł oryginału: Beyonders. A World Without Heroes
Cykl/Seria: Pozaświatowcy
Tom: 1
Wydawnictwo: MAG
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2013
Ilość stron:
Ocena: 4.5/6

Premiera już 20 lutego!!

Brandon Mull znany jest u nas głównie, dzięki swojej bestsellerowej serii „Baśniobór”. Słyszałam o niej dużo dobrego, dlatego kiedy pojawiła się okazja przeczytania czegoś autorstwa tego pana, nie wahałam się długo.
„Świat bez bohaterów”, tak jak wiele powieści fantasy, opowiada o dwójce zwyczajnych nastolatków, którym pewnego dnia przydarzają się niezwyczajne rzeczy. Poznajemy Jasona, który podczas pracy w zoo zostaje zwabiony przez dziwną muzykę, dobiegającą z bardzo dziwnego miejsca, i przeniesiony do innego świata. Początkowo zagubiony, próbuje dowiedzieć się czegoś o świecie, w którym się znalazł i od razu pakuje się w kłopoty. I to z każdą chwilą coraz większe. Razem z Rachel – dziewczyną, która również trafiła do tego świata w dziwnych okolicznościach – musi wyruszyć na poszukiwanie Słowa. Bo tylko Słowo jest w stanie obalić złego cesarza, rządzącego w tym świecie. Przed naszymi bohaterami długa i niebezpieczna podróż, a przed czytelnikami godziny świetnej rozrywki.

Cóż, nie mogę powiedzieć, że książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Niestety, ale wstęp jest trochę nudnawy, ciekawiej robi się dopiero wtedy, kiedy Jason trafia do Lyrianu i zaczyna odkrywać świat, w którym się znalazł. Ale od tego momentu jest już tylko lepiej, bo im dalej w lekturę, tym więcej się dzieje i bardziej nas wciąga.
Przede wszystkim świat przedstawiony jest naprawdę fascynujący, a reguły jego działania wyjaśnione jasno i wyraźnie zarówno bohaterom, jak  i czytelnikowi. Wydaje mi się, że właśnie tak mniej więcej w momencie, kiedy dowiadujemy się o co w tym wszystkim chodzi, czytanie staje się prawdziwą przyjemnością. Może i sam pomysł nie jest odkrywczy, w końcu epicka fantasy to coś, co zostało przerobione na każdy możliwy sposób, a jednak czytanie nadal sprawia przyjemność. Bo to przecież właśnie podróż jest tu ważna, a pod tym względem nie mam się do czego przyczepić.

Misja, w którą wyruszają bohaterowie jest niebezpieczna i pełna przygód. Poszukując kolejnych sylab Słowa, muszą odwiedzić miejsca, w które nikt inny nie odważyłby się udać. W imię czego zapytacie? Na początku po prostu dlatego, że chcą mieć to za sobą i wrócić do domu, do swojego świata. Jednak im dłużej podróżują po tym niesamowitym świecie, tym bardziej czują się z nim związani i pragną pomóc jego mieszkańcom. Dlatego postanowili niejednokrotnie narazić swoje życie, żeby zdobyć wszystkie sylaby i pokonać czarny charakter.
Sami  główni bohaterowie nieszczególnie przypadli mi do gustu, przyznam nawet, że momentami nieco irytowali. Ale za to postaci drugoplanowe zdecydowanie nadrabiają te braki! Tak samo jak i świat przedstawiony, który opisany jest wyjątkowo barwnie. Miejsca, w które udają się Jason i Rachel są opisane tak realistycznie, że widzimy je w wyobraźni jak żywe!
Chociaż muszę powiedzieć, że powieść jest dosyć nierówna. Były momenty, w których nie mogłam się wręcz oderwać od lektury, ale niestety były też takie, które nieco nudziły.  Na szczęście przeważyły te pierwsze i lekturę mogę zaliczyć do naprawdę udanych!

Nie należy też jednak zapominać, że jest to powieść dla młodzieży, więc momentami można przymknąć oko na naiwność i przewidywalność, pochwalić za to przedstawienie uniwersalnych wartości jako coś niezwykle ważnego. Postępowanie zgodnie z własnym sumieniem oraz przestrzeganie norm moralnych to rzecz bardzo ważna, a żeby zostać bohaterem nie trzeba być księciem w lśniącej zbroi.

Zdecydowanie mogę polecić miłośnikom fantastyki, nie tylko tym nastoletnim, ale i nieco starszym. Każdy znajdzie w tej powieści coś dla siebie, bez względu na wiek. Zabawna, pełna przygód, momentami zaskakująca, na pewno sprawi, że spędzicie kilka emocjonujących godzin w świecie pełnym niebezpieczeństw czyhających na młodych bohaterów.

Książkę otrzymałam od wydawnictwa

5 komentarzy:

  1. Chętnie sięgnę po tę książkę. Naczytałam się już wiele pozytywnych recenzji na jej temat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja recenzja jutro. :) Bardzo lubię Baśniobór, dlatego ta również mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój nastoletni bratanek zapewne będzie ostrzył pazurki na tę serię. Muszę mu zaraz koniecznie o niej wspomnieć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem co raz bardziej ciekawa tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za tym schematem "nastolatkom zaczynają się przydarzać niezwykłe rzeczy". Poza tym sądzę, że zirytowaliby mnie główni bohaterowie. Dlatego też nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń