Tytuł
oryginału: Du mich auch
Cykl/Seria:
Leniwa Niedziela
Wydawnictwo:
Świat Książki
Oprawa:
miękka
Rok
wydania: 2014
Ilość
stron: 320
Ocena: 4/6
Cofnijcie
się pamięcią do szalonych czasów szkoły średniej, co widzicie? ;) Ja ten okres
zawsze miło wspominam, z łezką oku wręcz. Tak jak i Trio Fatal, trzy główne
bohaterki „Słodkiej Zemsty”. Evi, Beatrice i Katharina, najlepsze przyjaciółki
z czasów szkolnych, spotykają się na 25-leciu matury. Jedna przez druga
przechwalają się, jakie to mają cudowne życie. Katharina jest panią sekretarz
stanu i prawą ręka ministra do spraw rodziny. Beatrice specjalistką w firmie
consultingowej. Evi ma wspaniały dom i rodzinę. Każda ma takie życie, o jakim
zawsze marzyła. To jest wersja przed kilkoma kieliszkami szampana. Po
opróżnieniu sporej ilości kieliszków okazuje się, że ich życie wcale nie jest
jak z bajki, a winę za to ponoszą faceci. Mąż Evi traktuje ją jak służącą i
chce jej odebrać cały majątek, mąż Beatrice zdradza ją na każdym kroku,
Katharina jest zabaweczką w rękach ministra.
Tej
szalonej nocy, pełnej procentów i wspomnień o tym, jakie były kiedyś, rodzi się
szatański plan. Plan słodkiej zemsty.
Co muszę oddać
tej książce, to to, że czyta się błyskawicznie. Zasiadłam sobie z nią pewnej
leniwej niedzieli i ani się nie obejrzałam, a już byłam na 180 stronie. Autorka
funduje nam to, czego w każda leniwą niedzielę potrzebujemy, przy kubku gorącej
kawy lub herbaty. Czystą rozrywkę, pełną śmiechu i odprężenia.
Chociaż
muszę przyznać, że niektóre pomysły dziewczyn nie były do końca w zgodzie z
moim sumieniem i nie wiem czy sama bym się na to zdobyła ;) Ale też chyba o to
chodziło. Prawdopodobieństwo, że którakolwiek z tych sytuacji będzie miała
miejsce naprawdę jest tak nikłe, że prawie żadne, a jednak z prawdziwą
przyjemnością czyta się o tym, jak faceci wreszcie dostają za swoje!
Poza
świetną zabawą, książka przemyca też odrobinę refleksji, nad tym, jak niektóre
kobiety po ślubie pozwalają sobie odebrać własną tożsamość do tego stopnia, że
już tylko mgliście pamiętają, jak silne i niezależne były kiedyś. Ale też
napawa nadzieją, że tę siłę i niezależność można po latach odnaleźć i o nią
zawalczyć.
Lekka i
przyjemna książka o rzeczach ważnych, opowiedziana z humorem i dużo dozą
absurdalnych zdarzeń. Idealna, żeby się zrelaksować po ciężkim tygodniu!
To poszukam, abym mogła odprężyć się przy niej pewnej niedzieli ;)
OdpowiedzUsuńMam na nią ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńDobrze jest móc się czasem pośmiać :)
OdpowiedzUsuńChętnie zrelaksuję się w jej towarzystwie
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię Leniwej niedzieli ;)
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie, przyjemne powieści opowiedziane z humorem, chociaż czytając zarys fabuły byłam przekonana, że tematyka będzie nieco bardziej poważna. Niemniej jednak chętnie poznam tę książkę.
OdpowiedzUsuńOoo, wydaje się taka przyjemna :) Zapisuje tytuł.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco! Coś lekkiego i przyjemnego zawsze dobrze przeczytać.
OdpowiedzUsuń