piątek, 17 sierpnia 2012

Ja, Ozzy. Autobiografia - Ozzy Osbourne

Tytuł oryginału: I am Ozzy
Wydawnictwo: Telbit
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 400
Ocena: 5.5/6

Ozzy Osbourne. Czy jest ktoś kto nie słyszał o tym panu? Jeśli tak, to pewnie nieliczne jednostki. Jeśli nie jest on komuś znany dzięki swoim muzycznym dokonaniom, to będzie znany dzięki programowi MTV „The Osbournes”, czy choćby tylko z tego, że odgryzł głowę nietoperzowi. Człowiek legenda, przynajmniej dla mnie. Zawsze lubiłam Ozzy’ego i jego muzykę, chociaż wiedziałam, że nigdy nie był grzecznym chłopcem. Pierwszy kubeł zimnej wody został mi wylany na głowę kilka lat temu, kiedy przeczytałam biografię jego żony, Sharon. Wtedy poczułam wielki szacunek do tej kobiety, a szacunek do Ozzy’ego znacząco zmalał. Tym razem miałam okazję zobaczyć, jak to wszystko wyglądało z jego perspektywy. Chociaż ciężko tu mówić o wspomnieniach, w momencie kiedy większość życia spędziło się w stanie upojenia alkoholowego, a przy tym jeszcze pod wpływem każdego narkotyku, jaki ludzkość wymyśliła. Ale muszę Wam powiedzieć, że odważny człowiek z tego Ozzy’ego. Nawet nie próbuje ukrywać tego, co w życiu wyprawiał, a przy opowiadaniu o grzechach swojej młodości jest rozbrajająco szczery. Potrafi przyznać się do błędu i powiedzieć, że żałuje wielu rzeczy, które zrobił.

John Osbourne, urodzony w 1948 roku i wychowany w Aston, w Birmingham. Niezbyt zdolny dzieciak, który dość wcześnie zaczął rozrabiać. A to wszystko dlatego, że za żadne skarby nie chciał być taki, jak ludzie w okolicy. Przepracować całe życie w fabryce i umrzeć. Co to za życie? No właśnie, Ozzy’emu też się ta perspektywa nie podobała. Dlatego zawsze szukał rozrywek, aż w czasie rodzinnych występów dotarło do niego, że muzyka to jest to, co chce w życiu robić. Długą drogę musiał przejść, żeby dotrzeć do miejsca, w którym jest teraz. Od pobytu w więzieniu, do legendy muzyki. Jeśli ktoś jest ciekawy, jak można tego dokonać, koniecznie powinien zapoznać się z historią jego życia.

Od razu zaznaczę, że to nie jest taka biografia, gdzie znajdziecie życiorys artysty i kilka zabawnych anegdotek związanych z muzycznym światkiem. To czterysta stron i sześćdziesiąt lat życia człowieka, naznaczone oceanem alkoholu i kilometrami ścieżek kokainy, a przy okazji wszystkimi narkotykami świata. Podziwiam go, że miał odwagę tak po prostu opisać wszystkie złe rzeczy, które zrobił. I przy tym jeszcze bardziej podziwiam jego żonę, za jej siłę, charakter, a najbardziej za to, że z nim została. Jak się nad tym zastanowić, to naprawdę bardzo dziwne, że on jeszcze żyje. W każdym razie, jeśli ktoś miał Ozzy’ego za niegroźnego świra, to ta książka diametralnie zmieni opinię o nim. Oczywiście okazji do śmiechu też nie zabraknie. Ja na przykład nie potrafiłam przestać się śmiać, kiedy czytałam jak i ile razy Ozzy oświadczał się Sharon. Naprawdę, aż ciężko uwierzyć, że te wydarzenia miały miejsce. Ale jednak ta biografia to o wiele więcej niż opisy wygłupów gwiazdy rocka.
Pomijając permanentne odurzenie, są też opisy wydarzeń, przy których łza się w oku kręci. Na przykład wypadek, w którym zginął gitarzysta Randy Rhoads i jeżdżąca z nimi w trasy fryzjerka Rachel. Albo choroba Sharon, która ściągnęła czarne chmury nad rodzinę Osbourne’ów. To są wydarzenia, o których wiedziałam już wcześniej, a jednak widziane z perspektywy Ozzy’ego, który mówi o swoich uczuciach w tych chwilach, odbierane są zupełnie inaczej i sprawiają, że czytelnik też podchodzi do tego emocjonalnie.

Jest to genialna książka, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Pełna humoru, szczera do bólu, na przekleństwach też Ozzy nie oszczędza. Ale taki właśnie jest ten człowiek, wieczny świr który wiele w życiu przeszedł i popełnił wiele błędów. I mimo, że teraz wiedzie o wiele spokojniejsze życie, to świrem pozostanie chyba już na zawsze.
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś lubi po prostu przeczytać dobrą biografię, to też będzie w pełni usatysfakcjonowany.

Książkę otrzymałam do recenzji od wydawnictwa

19 komentarzy:

  1. Wiesz, tak naprawdę nie miał nic do stracenia, przedstawiając swoje ekscesy takimi, jakie były one naprawdę. I tak każdy wie, ile chlał, ile ćpał i jakie numery wykręcał... Niemniej, bardzo jestem ciekawa jego spojrzenia na życie - zwłaszcza na te trudne momenty, o których wspominasz. Słyszałam ostatnio, że teraz i jego syn jest poważnie chory, strasznie przykra sprawa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety syn Ozzy'ego jest chory na stwardnienie rozsiane. Wczesniej Sharon - jego zona - miala raka. Potwierdza sie jedynie fakt, iz zlego licho nie bierze.

      Usuń
    2. Futbolowa - Wiesz, dla mnie to też nie było wielkie zaskoczenie, że chlał i ćpał. Bardziej mi chodzi o to, że opisuje niektóre sytuacje, takie wiesz, jedne z tysięcy, które naprawdę pokazują to bardziej dogłębnie niż samo stwierdzenie "chlał i ćpał". Poza tym podoba mi się właśnie to spojrzenie starszego faceta, który patrzy wstecz na swoje życie i robi swego rodzaju podsumowanie.
      A te trudne momenty to naprawdę ciężko oddać słowami wrażenia z lektury. Niektóre fragmenty czytałam po kilka razy wręcz. Polecam, naprawdę.
      A Jack naprawdę jest chory, ma SM. Szkoda chłopaka, przeszedł przez piekło, wyszedł na prostą, ma narzeczoną i dziecko, a tu takie coś ;/

      Usuń
  2. Kupilem ksiazke zaraz po oficjalnej premierze jeszcze w wersji anglojezycznej zamin zostala przetlumaczona i wydana w Polsce, ale niestety nadal nie mam czasu jej dokonczyc. Teraz w dodatku doszla kolejna muzyczna ksiazka - tym razem o Davie Grohlu z Foo Fighters.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale książka! - Ja jak już zaczęłam, to nie potrafiłam jej odłożyć, aż nie skończyłam :)

      Usuń
  3. najlepsza autobiografia jaką w życiu czytałam, a przy okazji świetny poprawiacz nastroju. Ozzy jest obłędny :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Varia - A czytałaś autobiografię Sharon? Jeśli nie, to też polecam. Jeśli z tych dwóch miałabym powiedzieć, która lepsza, to miałabym wielki problem ^^

      Usuń
  4. Bardzo chcę przeczytać tę biografię, Black Sabbath jest moim ulubionym zespołem, a Ozzy strasznie intrygującą postacią. Obym kiedyś miała możliwość sięgnięcia po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. autobiografie w ogóle mnie nie interesują
    a ten pan w szczególności
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam przyjemność zapoznać się z fragmentem autobiografii i wiem, że koniecznie muszę ją mieć! Ozzy Osbourne, jego życie i bezpośredniość to elementy, które obiecują świetną lekturę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od dawna mam ochotę przeczytać tę książkę, co prawda Ozzy'ego znam i z dorobków muzycznych, jak i z programu telewizyjnego, słyszałam o jego problemach alkoholowych, ale tak naprawdę nie wiem co to znaczy... ile w tym wszystkim jest żalu i samozaparcia...

    Przeczytam na pewno, bo wiem, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie lubię biografie/autobiografie, więc jak książka wpadnie mi w ręce... Czemu nie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta postać przesadnie mnie nie intryguje. Wydaje mi się, że wszystko, co powiedział w tej książce jest już powszechnie znane, wiec Ameryki przede mną nie odkryje.

    OdpowiedzUsuń
  10. The press conference saw the intro to hardware enhancements about the samsung galaxy note 2, and
    the profound interpretation of its major system functionalities.
    Spec-wise, this $220 7-inch tablet is inferior to the $200 16 GB Nexus 7 in pretty much
    every way, except for having expandable memory and a rear-facing camera.
    The color display of the phone is simply awesome and comes with screen of 4 inches.

    OdpowiedzUsuń
  11. It's unclear from the report, as well, if Google will offer cellular versions of the tablet immediately (last year the company released a wi-fi-only version months before debuting a 3G version). 1 tablet cannot handle DVD discs directly without DVD drive. If there were dual cameras or a rear facing camera you could center things and get accurate photos.

    Check out my blog post: nexus 7

    OdpowiedzUsuń
  12. If you own one of the newer, Unibody Mac - Book or Mac - Book Pro systems, it's a little tougher, but not impossible. We constraint prepare any Mac, finance your Apple Computer or replace virtually chunk Apple part or component reputation almost any apple Mac laptop and desktop pull London, UK. Currently Apple offers three products which are Mac - Book Pro, Mac - Book Air and the standard Mac - Book.

    Check out my web-site :: macbook pro

    OdpowiedzUsuń
  13. The Roku when you first start it up after connecting it to the internet and your TV or monitor
    has several channels but each one is only a few clicks away to install and over the internet the installation
    is very easy using an account. Could it be that the
    big media companies want to keep the two seperate on purpose.
    A stable internet connection is needed, may it be using a cable-powered connection or wifi.



    My blog post ... roku 2 xs

    OdpowiedzUsuń
  14. mod files to acceptable videos by most media player including i - Phone,
    i - Pod, apple tv, PSP, Zune,
    Blackberry, Creative Zen, etc with no quality loss. This article lists the
    most promising and thought provoking tech gadgets available for under $100.
    One of the biggest changes is the fact that Apple has removed the
    permanent storage (hard drive) from the device.

    OdpowiedzUsuń
  15. You see people passing time by checking on friends, catching up
    on texts or e-mail or playing a video game oblivious to what
    is happening around. A Smartphone is a mobile phone that runs complete operating system software, with PC-like functionality.
    It can keep you well organized because it serves as
    a personal computer with electronic diaries, personal organizers, automatic
    reminders, and contact lists.

    My weblog galaxy s4

    OdpowiedzUsuń