sobota, 7 stycznia 2012

Zapomniane – Cat Patrick

Premiera 12.01.2012

Tytuł oryginału: Forgotten
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 312
Ocena: 5/6

London Lane jest z pozoru zwykłą nastolatką, a ukrywanie swojej odmienności opanowała do tego stopnia, że nikt niczego nie zauważa. I nie, nie jest ona wampirem, demonem, aniołem ani niczym w tym stylu. London ma kłopoty z pamięcią. Chociaż użycie słowa „kłopoty” to spore niedomówienie, ponieważ dziewczyna nie pamięta zupełnie nic, ze swojej przeszłości. Codziennie o godzinie 4.33 jej pamięć się resetuje i zapomina miniony dzień. Pamięta za to przyszłość, wie co czeka w dalszym życiu ją i jej bliskich. Z tą dość specyficzną sytuacją radzi sobie w dość pomysłowy sposób: robi notatki ze swojego życia. Notuje wszystko, od swojego ubioru danego dnia, po wszystko co ją spotkało. I co rano czyta te notatki, żeby wiedzieć co dzieje się w jej życiu. Wszystko idzie dosyć sprawnie, do czasu, kiedy w szkole pojawia się nowy chłopak, Luke, a London zaczyna prześladować straszny sen, w którym widzi czyjś pogrzeb. Kiedy będzie próbowała dowiedzieć się kogo przyjdzie jej pochować, przez przypadek odkryje kilka tajemnic z przeszłości, które, jak się okaże, są bardzo związane z jej teraźniejszością.

Przyznam, że do sięgnięcia po tę lekturę skusił mnie problem pamięci właśnie. Jeszcze na studiach, a może i wcześniej, pamięć była jednym z zagadnień, które mnie najbardziej w psychologii interesowały. Dlatego ciekawa byłam, jak autorka rozwiąże zaburzenia głównej bohaterki. I muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego co przeczytałam. Oto mamy młodą dziewczynę,  która dzieli się z nami swoim życiem. Tu i ówdzie dostajemy strzępki informacji, ale tak naprawdę nie wiemy dlaczego London jest, jaka jest. I wydaje się, że ona sama tego do końca nie wie. Przez te wszystkie lata po prostu przywykła do tego, że jest inna. O jej stanie wie jej mama i jej najlepsza przyjaciółka, i to zdaje się jej wystarczać.
Do czasu, kiedy poznaje Luke’a. Martwi ją to, że nie widzi go w swojej przyszłości, a co za tym idzie, nie wie kim jest. Codziennie rano musi czytać o nim w notatkach, patrzeć na wspólne zdjęcia, a i tak czuje się jakby widziała go po raz pierwszy w życiu. Do tego dochodzi sprawa snu, którego tajemnicę London chce rozwiązać za wszelką cenę.

I to wszystko daje nam naprawdę dobrą fabułę, świetnie poprowadzoną akcję i bardzo lekki, przystępny oraz okraszony młodzieżowym językiem styl. Dzięki temu czyta się bardzo dobrze, wręcz błyskawicznie. Nawet nie zauważyłam, kiedy uciekały mi kolejne strony, a im dalej jesteśmy, tym bardziej nas ta historia pochłania.
Ale żeby nie było za dobrze, jest i mały zgrzyt. A mianowicie całkowicie cukierkowo przesłodzony związek London i Luke’a. Tak, ja wiem, że to jest powieść dla młodzieży, ale tutaj momentami naprawdę ciężko było mi to znieść. Bo tak się cieszyłam, że w końcu jakaś dobra, wolna od wampirów historia dla młodzieży, a tu bach i nagle zamiast tej wartkiej akcji, której oczekiwałam, mamy słodkie wzdychanie. Ale mówi się trudno, czyta się dalej. A dalej na szczęście cukierkowatość mija, a wartka akcja wraca. Dlatego przy końcu już nie da się oderwać od książki, bo ciekawość może nas przypadkiem zjeść. Co prawda liczyłam na trochę inne zakończenie, ale to które otrzymałam też nie jest złe. I przy okazji zostawia autorce furtkę do kolejnej części, gdyby kiedyś naszła ją na to ochota.

Podsumowując. Nie jest to może ambitne dzieło, ale przecież nie tylko takimi mole książkowe żyją. Miłe, lekkie lektury też są nam potrzebne. A ta właśnie taka jest. Jednak ja niezmiennie lubię takie lekkie książki, które można przeczytać w ciągu paru godzin, i niby zwyczajne, a jednak skłaniają do przemyśleń nad tym, że należy doceniać to co daje nam życie.
Dlatego z czystym sumieniem polecam wszystkim, którzy lubią takie właśnie historie, ale też tym, którzy dopiero chcą zacząć przygodę z nimi. 

Książkę otrzymałam do recenzji od wydawnictwa Prószyński i S-ka.

33 komentarze:

  1. Ja wiem, że ksiażkę przeczytam - tylko nie wiem kiedy! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszą ją kiedyś przeczytać, jest bardzo intrygująca, nie słyszałam o niej, ale zdjęcie z okładki zrobiła moja ukochana fotografka i to już wystarczy. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam niesamowitą ochote na tę powieść, cieszę się wiem, że zbiera dosyć pozytywne oceny ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka zapowiada się naprawdę ciekawie i kiedy tylko nastąpi jej premiera, z pewnością poszukam tej pozycji. Jeszcze nie słyszałam o takim pomyśle z zanikaniem pamięci i muszę przyznać, że jest on bardzo oryginalny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy temat. Pierwszy raz chyba widzę książkę młodzieżową o tematyce związanej z pamięcią. Poza tym, nie wiem dlaczego, ale moją uwagę przykłuł od razu kolor włosów dziewczyny - taki niesamowity, głęboko czerwony. Chętnie sięgnę po lekturę i to wcale nie ze względu na okładkę :) Pozdrawiam, bardzo dobrze napisana recenzja !

    OdpowiedzUsuń
  6. Cassiel - Oby jak najszybciej :)

    Heyday - To mam nadzieję, że książka spodoba Ci się tak, jak zdjęcia :)

    Tirindeth - Ja innych ocen jeszcze nie czytałam w sumie, staram się tego nie robić przed napisaniem recenzji :) Ale cieszę się, że nie tylko mi się podoba :)

    Annie - Fakt, pomysł świetny. I w końcu coś oryginalnego :)

    Vanilla - Dziękuję :)
    Ja lubię książki związane z problemami z pamięcią. I ta jest bardzo fajnie napisana pod tym względem.
    A kolor włosów na okładce też mi się podoba, bo mam taki sam ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już recenzję tej książki i powiem szczerze, jestem nią zainteresowana :) Na samym początku, ta utrata pamięci skojarzyła mi się z komedią romantyczną "50 pierwszych randek"...

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka, jak dla mnie, zapowiada się super, więc nie mogę sobie jej odpuścić:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem jak najbardziej za jej przeczytaniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. W końcu coś nowego, jestem jej bardzo ciekawa, a i okładka mnie przyciąga bardzo !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama nie wiem... W pewnym sensie rewelacyjna okładka zachęca, ale jakoś tak... czuję, że nie będzie to nic nowego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Okładka jest przepiękna, a w dodatku mam wielką chrapkę na tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ją już na półce Chcę przeczytać. Jestem ciekawa całej tej historii. Jeżeli jeszcze wchodzi w to aspekt psychologiczny, to jest jak najbardziej na tak:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz rację nie samymi ambitnymi dziełami żyją mole. Książka mnie również bardzo się podobała :) i miło przy niej spędziłam czas :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Iliana - Ha, masz rację, chyba widziałam kiedyś ten film. Faktycznie podobne :)

    Maruda007 - No to czytaj i dziel się wrażeniami :)

    pisanyinaczej.blogspot.com - Mam nadzieję, że się spodoba :)

    toska82 - Ano, też mi się bardzo spodobał ten powiew świeżości :)

    Paula - A jednak ta książka różni się od wszystkich oklepanych młodzieżówek, więc może jednak warto się do niej przekonać? :)

    Gosiarella - Więc mam nadzieję, że szybko się pojawi okazja, żeby ją przeczytać:)

    Magia słowa pisanego - No ten aspekt psychologiczny to tak trochę mimochodem wspomniany :) Ale całkiem sensownie ten wątek rozwinięty :)

    Tajemnica33 - No właśnie, a przecież o to chodzi, żeby miło spędzić czas z książką :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam zamiar ją przeczytać. Wkrótce :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Scarlett - Mam nadzieję, że się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wy wszyscy to robicie specjalnie ! Tak mnie zachęcać, a ja biedna muszę czekać, aż lektura ta trafi w moje ręce XD No z pewnością muszę przeczytać tę powieść ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Tristezza - No ja lubię zachęcać :P

    OdpowiedzUsuń
  20. hmm czy ja wiem czy to taka fantastyka, kilka książek tego typu zmieniło moje podejście do życia, ale to chyba kwestia wiary każdego człowieka.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Viconia - Dziękuję :) Wierz mi, że ja też :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Właściwie wszyscy zachwalają - czemu nie sięgnąć?:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Dusia - No właśnie, więc sięgaj jak tylko się pojawi okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No oczywiście ja nie namawiam. Napisałam tylko o swojej zmianie pod ich wpływem xd Wcale tego tak nie odebrałam:P

    OdpowiedzUsuń
  25. Książka jest w drodze do mnie. Jestem ciekawa co w sobie kryję i czy mi również się spodoba :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Ola123 - No to czekam na opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Temat super, tylko ta cukierkowa miłość, o której piszesz, faktycznie nieco odstrasza... ;P Kiedyś mnie odstraszały takie historie, bo byłam singielką i mnie denerwowały, teraz mam je w życiu codziennym, zatem mnie nie interesują. Nigdy nie lubiłam komedii romantycznych itp... ;P No ale pomysł na fabułę i okładka są świetne, więc gdybym książkę dorwała w swoje łapki, przeczytałabym na pewno... :D
    Pozdrawiam
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  28. Książka wpadła mi już wcześniej w oko, ale muszę się jeszcze zastanowić. Na pewno pociaga mnie w niej własnie ten motyw pamięci .

    OdpowiedzUsuń
  29. okładka bardzo mi się podoba, a że lubię takie powieści to pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zawsze to miła odmiana od sztampowych powieści o wielkich i mniejszych ludzkich niedoskonalosciach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O książce słyszałam wiele pochlebnych opinii więc również chętnie po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Główny motyw robi ciekawe wrażenie, ale też nie lubię przesłodzonych wątków romantycznych...

    OdpowiedzUsuń
  33. Sol - Ta cukierkowatość jest właściwie tylko przez chwilę, także naprawdę nie jest to powód, żeby nie sięgnąć po książkę :)

    Dalia - Fakt, motyw pamięci jest naprawdę ciekawy i fajnie rozwinięty ten wątek, więc choćby dlatego warto sięgnąć :)

    Dominika Anna - Skuś się, jak najbardziej i dziel wrażeniami :)

    She - Fakt, poczułam pewien powiew świeżości przy tej książce :)

    Gabrielle - Sięgaj i podziel się wrażeniami :)

    Z książką w wannie - To przesłodzenie to tylko mały fragment, więc naprawdę da się przeżyć :)

    OdpowiedzUsuń