Wydawnictwo:
Prószyński
i S-ka
Oprawa:
miękka
Rok wydania:
2011
Ilość stron:
456
Ocena: 4,5/6
Megi
jest pediatrą. Pracuje sobie w szpitalu i wiedzie zwyczajne, spokojne życie. Do
czasu. Pewnego dnia po powrocie z pracy odbiera przesyłkę, z której dowiaduje
się, że odziedziczyła po dawno nie widzianej ciotce zabytkową kamienicę w
Krakowie. Przez chwilę się waha, ale w końcu decyduje się na przeprowadzkę.
Nowa praca i remont bardzo ją absorbują, ale dają też dużo radości. W końcu nastaje
upragniony dzień, kiedy remont dobiega końca i Megi może spokojnie wprowadzić
się do nowego domu. W tym momencie powinna zacząć się sielanka, ale nie ma tak
dobrze. Naszą bohaterkę męczą dziwne sny i odgłosy dochodzące z piwnicy. Dom
zdaje się żyć własnym życiem a Megi nie wie co z tym zrobić. Duch jak byk,
rzekłabym ;] Ale Megi nie bierze takiej opcji pod uwagę, nawet kiedy ręka
wyłazi ze ściany i robi krzywdę pewnemu panu. To i tak za mało, żeby przekonać
jej racjonalny umysł do tego, że duchy istnieją. Za to wynajmuje wszystkich możliwych
fachowców, którzy mogliby jakoś wyjaśnić ‘halucynacje’. Grzybami na ścianie czy
innym ustrojstwem. A tu nic. Fachowcy rozkładają ręce a Megi szuka kolejnych
możliwości wyjaśnienia sytuacji. Czy znajdzie? A może Janek - chłopak
wynajmujący od niej parter, gdzie prowadzi herbaciarnię – przekona ją, że nie
wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć? Cóż, musicie przekonać się sami.
Muszę
przyznać, że nie spodziewałam się wiele po tej książce, bo ile już było książek
o nawiedzonych domach? Któż to zliczy. A tu się okazuje, że autorka miała
naprawdę dobry pomysł na fabułę, a i wykonanie oceniam wysoko. Co prawda jak na
horror za mało było ciarek na plecach, nie mogę też powiedzieć, że spać po
nocach nie mogłam ze strachu. Ale wrażenie ogólne jest dobre. Byłoby bardzo dobre, gdyby nie główna
bohaterka, która przez większość książki szukała racjonalnego wyjaśnienia. Ja
rozumiem, że ktoś nie wierzy w duchy i się tego trzyma. Ale jak widzi rękę
wychodzącą ze ściany [i parę innych ciekawych rzeczy] i wzywa pana, który ma
sprawdzić czy w domu nie ma grzyba to ja mogę tylko zawołać ‘litości!’.
A
tak, mamy bardzo dynamiczną i dobrze poprowadzoną akcję, duch tu, duch tam i
wszystko jest super, a nagle ni stąd, ni z owąd Megi wpada na kolejny genialny pomysł
jak to wszystko wyjaśnić i całe napięcie i klimat idzie w las.
Nie
zmienia to jednak faktu, że od książki ciężko mi się było oderwać i mimo tych
450 stron czyta się ją ekspresowo. W moim przypadku skończyło się na tym, że
wszędzie ją ze sobą nosiłam i podczytywałam przy okazji. Lekki język i
niezwykle żywi bohaterowie [no, może poza duchami] to niewątpliwe zalety tej
książki. Może trochę drażniła mnie Megi, może czasami autorka skupiała się na
niepotrzebnych szczegółach i czynnościach wykonywanych przez bohaterkę, ale tak
naprawdę ledwo się te wady zauważa. Gdzieś tam są, ale jesteśmy tak pochłonięci
lekturą, że mentalnie machamy na to ręką i czytamy dalej, bo ciekawość nas
zżera i trzeba ją zaspokoić. A przy tym
trzeba też trochę pomyśleć, bo nie wszystko zostaje nam podstawione pod nos.
Szczerze
polecam. Naprawdę warto się zanurzyć w tą tajemniczą atmosferę, pełną
nadprzyrodzonych zjawisk. Zamieszkać przez chwilę z Megi w jej pięknej
kamienicy, w której za drzwiami nie zawsze są schody i na własnej skórze poczuć
emocje towarzyszące głównej bohaterce i jej przyjaciołom.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Czytałam i bardzo mi się podobała. Naprawdę autorka pobudziła wyobraźnię na maksa. Super.
OdpowiedzUsuńJeśli znajdę chwilę będę pamiętać o tej pozycji
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś już czasu chodzi za mną ta książka, i myślę, że jak tylko nadarzy się okazja to na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię taki właśnie klimat - narobiłaś mi smaka na tę książkę!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy się uda, ale jeśli kiedyś wpadnie mi w ręce, to na pewno przeczytam :)
Kamienica w Krakowie? Mmm, marzenie :) Książka wydaje się być bardzo interesującą, zwrócę na nią uwagę przy okazji najbliższych zakupów ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele dobrego na temat tej książki i mam ją w planach ;)
OdpowiedzUsuńNa książkę poluję, bo wydaje się naprawdę bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na tę ksiązkę i z pewnością ją przeczytam, jednak najpierw będe musiała wygospodarować dla niej trochę czasu :D
OdpowiedzUsuńMam na nią wielką ochotę. Liczę, że uda mi się ją szybko zdobyć :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym dziele, a szkoda, bo chyba by mnie zainteresowało. Będę szukać ; >
OdpowiedzUsuń