Tytuł
oryginału: Thief's Covenant
Cykl/Seria:
Przygoda postrzelonej awanturnicy
Tom: 1
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Oprawa:
miękka
Rok
wydania: 2014
Ilość
stron: 340
Ocena:
4.5/6
Poznajcie
Adrienne Sati, Postrzeloną, Madeleine. Trzy twarze i trzy życia jednej,
młodziutkiej dziewczyny. Całe dzieciństwo spędziła wychowując się na ulicy i
przyuczając do fachu. A że była pojętną uczennicą, to stała się bardzo dobrą
złodziejką. Los postawił na jej drodze szlachcica, którego okradła, a potem
uratowała mu życie. Ten wziął ją pod opiekę, i tak stała się szlachcianką.
Jednak los bywa przewrotny i po jakimś czasie, straciła w powodzi krwi
wszystko, co kochała. Podejrzana o morderstwo musi się ukrywać. Jako Postrzelona
wraca do świata, w którym się wychowała, żyjąc z kradzieży. Jej życie mogłoby
tak w miarę spokojnie upłynąć, ale nagle wszyscy wokoło zaczynają się
podejrzanie interesować jej osobą. A Postrzelona, ciekawska z natury, nie
potrafi sobie odpuścić i postanawia drążyć temat, mimo niebezpieczeństw, w
jakie się pakuje. Na szczęście nie jest sama, ma do pomocy prawie zapomnianego
boga, Olguna, który zrobi naprawdę wiele, żeby utrzymać przy życiu swojego
ostatniego wyznawcę.
Jeśli
chodzi o fabułę, obserwujemy ją z dwóch perspektyw. Jedna to chwila obecna,
druga, skok w przeszłość, żeby przybliżyć czytelnikowi wydarzenia, które
doprowadziły Postrzeloną do sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie. Obie
perspektywy są tak samo ciekawe, jednak miałam jakiś problem z wciągnięciem się
w tę historię. Nie wiem z czego to wynikło, bo ogólnie powieść odebrałam bardzo
pozytywnie, a mimo wszystko jakoś nie potrafiłam tak do końca w nią wsiąknąć.
Bardzo
spodobał mi się system religijny, stworzony przez autora. Setki bogów,
zrzeszonych Paktem. Każdy ród, ma swojego boga patrona, którego czci, a w
zamian owy bóg się rodem opiekuje. Dzięki temu nawet złodzieje działają
legalnie, o ile należą do Gildii Znalazców. Jedni drugim nie wchodzą w drogę i
jakoś ta cała machina sprawnie funkcjonuje. Dzięki potrójnemu wcieleniu głównej
bohaterki, możemy też bardzo dobrze poznać świat przedstawiony. Zarówno ten, w
którym królują wystawne przyjęcia i gra pozorów, jak i ten mniej wystawny,
ubogi wręcz, czyli najbiedniejsze dzielnice miasta i ludzie, którzy jakoś
próbują wiązać koniec z końcem.
Główna
bohaterka też potrafi sobie zjednać sympatię czytelnika, ciężko doświadczona
przez życie musiała nauczyć się jakoś walczyć o przetrwanie, dzięki temu mamy
do czynienia z bohaterką silną zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Może
czasem trochę niezrównoważoną, czasem odznaczającą się zbyt ryzykancką postawą,
ale zawsze postępując przy tym słusznie. Potrafi też zawsze walczyć o swoje, co
jest odrobinę łatwiejsze, jeśli ma się do pomocy własnego, osobistego boga ;)
Akcja jest
dosyć wartka, raczej nie pozostawia nam czasu na nudę. Zarówno przeszłość, jak
i teraźniejszość obfitują w wydarzenia, które potrafią utrzymać zainteresowane
czytelnika na stałym poziomie. Dużą zaletą jest też język i styl autora, które
to dla mnie były lekkim zaskoczeniem. Powieści dla młodzieży z reguły
charakteryzują się dosyć prostym językiem, a tutaj niespodzianka. Język
powieści naprawdę bogaty, co bardzo się chwali.
Podsumowując,
naprawdę mi się podobało, dlatego nie wiem skąd wyniknął u mnie ten zgrzyt, że
nie mogłam jakoś tak wciągnąć się bez reszty. Ale ogólnie polecam, nie tylko
młodzieży, do której powieść jest skierowana. I mam nadzieję, że Fabryka Słów
wyda kolejne części przygód Postrzelonej!
Myślę, że mogę dać jej szansę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mim iż jest to młodzieżówka, język powieści jest bogaty. To się ceni. Sama fabuła także wzbudziła moje zainteresowanie, dlatego chyba zaryzykuje i dam szansę poznania tej książce.
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam recenzje i tez nie wiem skad ten zgrzyt. Ocenka 4.5/6 a szkoda ze nie wymienilas minusow ksiazki, wtedy bym wiedziala jakie sa rowniez jej wady i skad ta ocenka ;)
OdpowiedzUsuńFantastyka to nie moja bajka, ale mogłabym przeczytać i nawet podejrzewam że by mi sie podobała
OdpowiedzUsuńOoo, zrezygnowałam z tej książki, ponieważ staram się nie czytać powieści dla młodzieży, w których zwykle jest beznajdziejny język. A tu proszą, taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie i interesująco! :) Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńFantastyka, to nie jest mój ulubiony gatunek - ale zobaczymy jak trafię na tę książkę to nie powiem jej nie ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń