środa, 1 czerwca 2011

Mag i Diabeł – Agnieszka Szczepańska, Katarzyna Gacek

Seria: Przeznaczenie
Tom serii: 1
Wydawnictwo: Funky Books
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 185
Ocena: 4.5/6

Z duetem Gacek&Szczepańska miałam już przyjemność kilka lat temu, kiedy w moje ręce wpadł „Zielony trabant”. Wtedy stwierdziłam, że to naprawdę interesujący babski kryminał i chętnie jeszcze kiedyś przeczytam jakieś dzieło tych pań. Niestety aż do dziś nie miałam okazji.  Tym razem trafiła do mnie książka pod tytułem „Mag i Diabeł”, która jest pierwszą częścią serii „Przeznaczenie”.

Poznajemy dwie nastoletnie przyjaciółki – Karolinę i Ewę – które przez przypadek wplątują się w sprawę morderstwa studenta historii sztuki. Ewa znika, Karolina jest podejrzana a po mieście krąży tajemniczy mężczyzna w czarnym samochodzie, którego nie sposób wyśledzić.
Komisarz Sołecki ma twardy orzech do zgryzienia, mnożą się pytania, a tropy prowadzą do nikąd. Jedyną osobą, która może mieć więcej wskazówek jest wróżka Małgorzata Trzaskoma. Tylko jak przekonać policjantów żeby uwierzyli wróżce?

Zaskoczyła mnie ta książka, nie powiem. Ale to zależy od gustu. Nie każdemu spodoba się kryminał z odrobiną magii. Ja lubię takie klimaty, więc mi się podobało.
Autorkom na ledwie 180 stronach udało się stworzyć spójną i dość złożoną zagadkę, która trzyma w napięciu do samego końca. Z racji swej objętości nie ma też miejsca na dłużyzny, więc akcja pędzi jak szalona. I co najważniejsze – wciąga. Jest to lektura na kilka godzin, dlatego świetnie nadaje się na letnie leniwe popołudnie.

Jedyne co mnie denerwowało, to postać Karoliny. Jej najlepsza przyjaciółka zaginęła a jedyne co ją martwi to fakt, że zabrała jej nową sukienkę, w której miała iść na imprezę ze swoim chłopakiem.
Nie lepsza była matka zaginionej, która zamiast martwić się o dziecko, myśli o tym, co ludzie powiedzą, kiedy dowiedzą się, że jej dziecko jest podejrzane o morderstwo.
Ale mnie zawsze taka znieczulica wyprowadza z równowagi, szczególnie kiedy obserwuję ją w prawdziwym życiu.

Jeśli ktoś ma ochotę na ciekawy, dobrze napisany kryminał ze szczyptą magii – polecam z czystym sumieniem ;)

Książkę otrzymałam do recenzji od wydawnictwa Funky Books, za co serdecznie dziękuję.

17 komentarzy:

  1. Ciekawie się zapowiada, więc czemu nie:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się ciekawa, tym bardziej, że są dwie autorki. ZNieczulica jest strasznym zjaiwskie, ale niestety coraz bardziej powszechnym.

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że nie tylko ciebie wkurzała Karolina i matka Ewy... grr... normalnie miałam ochotę trzepnąć Karolinę w łeb... ech...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytam wprawdzie kryminałów, ale na ten chyba się skuszę. Mam po prostu traumatyczne przeżycie z kryminałem i nie chciałabym, by kolejne były podobne.
    Zobaczymy, jak się losy potoczą.

    [magiksiazek.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  5. Otrzymałem dzisiaj i się bardzo ciesze, ale musi się ustawić w kolejce :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak widzę "seria", to mnie odrzuca ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja chyba już nie sięgnę po kolejne powieści tych autorek, za infantylne dla mnie. Czytałam Zielony trabant, a właściwie słuchałam, i wkurzała mnie strasznie. Nie będe się czepiać głupot, ale dla wytrawnego czytelnika to to nie jest, raczej dla nastolatek, które zaczynają przygodę z literaturą dla dorosłych

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam tego duetu książkę "Zabójczy spadek uczuć" całkiem mi się podobała, chociaż nie obyło się bez małych irytacji. Myślę jednak, że chętnie sięgnę po kolejna pozycję tych pań :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też taka znieczulica denerwuje... Ale książki poszukam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. w moim przypadku "kryminał z odrobiną magii" trafia w me gusta idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i bardzo mi się podobało, chociaż magia to nie moje klimaty, ale tutaj mi to nie przeszkadzało:)Muszę przeczytać kolejne części.

    OdpowiedzUsuń
  12. Będę musiała się z tymi pisarkami zapoznać, tym bardziej, że rzadko czytam kryminały w wykonaniu kobiet, a już polskie to w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. seria? chyba sobie odpuszczę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, szkoda że to nie magia ze szczyptą kryminału :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za kryminałami, ale zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki ;) Co do tej znieczulicy - niestety, pojawia się ona dzisiaj bardzo często, co autorka, jak widać, ukazała w powieści. Mnie również strasznie to denerwuje, gdyż nie rozumiem, jak dla kogoś ważniejsza może być sukienka od żywego człowieka? Eh.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety nie dla mnie. Jakoś nie przepadam za kryminałami;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasandra - W takim razie miłej lektury :)

    Aneta - No ja lubię książki pisane w duecie, a przynajmniej do tej pory trafiałam na same fajne :)

    Archer - No ja cierpię takich ludzi i nawet w książkach mnie wkurzają.

    Annalynne - A co czytałaś, że było takie straszne? :)

    Pisanyinaczej - Miłej lektury :)

    Ladyinfantille - Nie marudź ;p Zresztą jakby je trzy złożyć do kupy to by akurat wyszło tyle, ile ma normalna książka ;p

    Kasia.eire - Też czytałam Trabanta, ale mi się podobał. A nastolatką nie jestem i przygody z literaturą nie zaczynam. Fajna książka na odmóżdżenie, zabawna. Nie każdemu się musi podobać, ale też nie nazywajmy wszystkiego co nie jest ambitne literaturą dla głupiutkich nastolatek.

    Dosiak - Ja akurat "Spadku uczuć nie czytałam, ale może kiedyś nadrobie.

    Bujaczek - Szukaj :)

    Varia - No to się cieszę, szukaj i miłej lektury :)

    Agnieszkapohl - Też się niedługo zabieram za następne części.

    Sylvia - No to się jak najbardziej zapoznawaj :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)

    Catherine - Nie zrażaj się tylko dlatego, że to seria :)

    Kasia - Tak, ja też wolę magię w większej ilości :) Ale czasami warto coś innego poczytać :)

    Deline - Cieszę się, ze zachęciłam :) A znieczulica jest straszna, też tego nie rozumiem ;/

    Rudzielec - No nie da się lubić wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń