Tytuł
oryginału: Heartless. A Pretty Little Liars Novel
Cykl/Seria: Pretty Little Liars
Tom: 7
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 288
Ocena: 5.5/6
Cykl/Seria: Pretty Little Liars
Tom: 7
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 288
Ocena: 5.5/6
„Chciałbym
mieć serce”
Blaszany
Drwal
Po emocjach
na koniec szóstego tomu Shepard nie daje nam nawet chwili wytchnienia.
Dziewczyny są pewne, że widziały Ali. Przynajmniej do momentu, kiedy okazuje
się, że nikt im nie wierzy, a lekarze przychodzą z wygodnym wyjaśnieniem –
niedotlenienie podczas pożaru mogło spowodować halucynacje. Dziewczyny
postanawiają trzymać się tej wersji, ale jest już za późno. Media ochrzciły je
Kłamczuchami i z każdej okładki krzyczą, że to one zabiły Ali. I jak tu żyć
normalnie i nie zwariować. Oczywiście A. zadba o to, żeby dziewczyny miały się
czym zająć.
Tylko Emily
nie daje sobie wmówić żadnych zwidów. Jest pewna, że widziała Ali i nikt nie
jest w stanie wmówić jej, że było inaczej. A. obiecuje, że pomoże jej odnaleźć
Ali i wysyła do wioski amiszów. Nie da się ukryć, że Em dowie się tam wielu
ciekawych rzeczy.
Hanna też wyjeżdża
z miasta, ale wakacjami tego nazwać nie można. Ojciec wysyła ją do miejsca
zwanego Zaciszem, gdzie dziewczyna ma podreperować swoje zdrowie psychiczne.
Jak zwał tak zwał, Hanna i tak wie, że trafiła do wariatkowa. Jednak już
pierwszego dnia okazuje się, że jest to bardzo ekskluzywne wariatkowo. I nawet
tam ludzie dzielą się na tych fajnych i tych, którzy wcale fajni nie są. I ku
wielkiemu zaskoczeniu Hanny, nawet tam dowie się czegoś istotnego.
Aria
tymczasem postanawia porozmawiać z duchem Ali i od niego dowiedzieć się kto
jest mordercą. Noel pomaga jej znaleźć medium i porozumieć się ze zmarłą
przyjaciółką. To, czego się dowie, będzie naprawdę szokujące.
Spencer
dowiaduje się wreszcie prawdy o sobie i swojej rodzinie, ale przecież jej jak
zwykle mało i musi grzebać głębiej. I jak zwykle dogrzebać się do jeszcze
brudniejszych rodzinnych sekretów.
Zapytacie czy
dziewczyny wpadły na te wszystkie pomysły same? Oczywiście, że nie. Każda
została pokierowana przez A. Tylko czy A. nagle zmienia front i naprawdę
próbuje dziewczynom pomóc i nakierować je na winnego? Czy może jednak bawi się
nimi, żeby jeszcze bardziej namieszać im w głowach?
Niezwykłe u
Shepard jest to, że po tylu częściach nadal trzyma poziom, a nawet pokusiłabym
się o stwierdzenie, że jest coraz lepiej. Na pewno robi się coraz bardziej
niebezpiecznie, a i gra jest o coraz większą stawkę. Napięcie nie opuszcza nas
od pierwszej do ostatniej strony i utrzymuje się jeszcze długo potem.
Szczególnie po takich zakończeniach, jakie nam serwuje autorka. I sposób, w
jaki miesza nam w głowach, sprawiając, że już każdy wydaje nam się podejrzany. Nie
będę ukrywać, że to uwielbiam, i najchętniej przeczytałabym całą serię naraz,
żeby nie pozostawać tyle w niepewności. Oby tak dalej, pani Shepard!
Poluje na tą serię. Wzięłam nawet udział w dwóch konkursach, w których można wygrać cały cykl i teraz tylko trzymam w kciuki, aby się udało wygrać.
OdpowiedzUsuńjejku, aj jeszcze nie zdążyłam poznać pierwszej części. serię mam w planie ale kiedy nadrobię ...:(
OdpowiedzUsuńAleż mam ochotę na tę serię, ale niestety brak jej w mojej bibliotece a znajomi nie czytają takich książek... o ile w ogóle czytają.
OdpowiedzUsuńJa już niecierpliwie przebieram nóżkami czekając na najnowszy tom ;)
OdpowiedzUsuńseria, o której bardzo głośno ostatnio w blogosferze, a która mnie póki co jakoś nie pociąga :) może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu nadrobić zaległości z poprzednimi częściami tej serii :D
OdpowiedzUsuńjestem dopiero po dwóch częściach, ale w kiedyś nadrobię zaległości, będe musiała :)
OdpowiedzUsuńjestem po 4 części i ciągle mi mało :)
OdpowiedzUsuńJa jestem po 10 części i też mi mało:)) powiem tylko, że z każdą ksiażką bohaterki są co raz bardziej różne i charakterystyczne. Autorka stara się wyraźnie nakreślić syklwetkę każdej z nich i to jest bardzo fajne:) Mam nadzieję, że seria szybko sie nie zakończy:D
OdpowiedzUsuń